Obrus marynistyczny   13 Komentarzy


Obrus powstał z tęsknoty za dziećmi. Czego by nie mówić, bardzo za nimi tęsknię. Idę do ich pokoju. Trochę posprzątam, trochę posiedzę, trochę pomyślę, trochę powzdycham…

Z tego siedzenia i myślenia dokończyłam po kilku latach brania się i odkładania obrus. Obrus jest bardzo marynistyczny, było trudno go wyhaftować, bo to na gęsto tkanym lnie. Policzenie tych niteczek było nie lada wyzwaniem przy moim bardzo słabym wzroku. Bez pomocy specjalnej lampy powiększającej zrobienie go byłoby niemożliwe. A powstał z tęsknoty, bo pokój moich chłopców jest urządzony w stylu marynistycznym właśnie, obaj kochają żeglarstwo i pomyślałam, że ucieszą się, gdy przyjadą na święta i zobaczą ten obrus u siebie.

Obszyłam go niebieskim płótnem i teraz przypomina nieco w swoim głównym zarysie jedną z flag kodu morskiego, tzw. „niebieskiego piotrusia”. Całkiem spory wyszedł!

Posted 23 listopada 2010 by podsosnami in Kreatywnie, Mój kawałek świata

Tagged with , ,

13 responses to “Obrus marynistyczny

Subscribe to comments with RSS.

  1. Nie wszystkie fotki mam, bo net mi dokucza ostatnio, ale jeszcze troche tylko i nowy miesiac się zacznie, to znowu na 20 dni spokój bedę miała.
    Obrus cudowny!!! Ile to roboty było!!!!!! Podziwiam Cię za to.
    a widzę i jakieś piękne podusie na tych zdjęciach, też ładanie dopasowane. Super! Bardzo mi sie podoba.

  2. to chyba po niespodziance?

  3. Zeljcia, dziękuję, Ty wiesz, jak cenię sobie Twoje pochwały. 😀
    Bramerku – chłopaki i tak nie czytają matki bloga, przecie to same babskie głupoty som… 😉

  4. Jak mam uwierzyć, że ktoś z tak anielską cierpliwością wtłucze mi na gołą dooope 😉 hi hi

  5. Świetne te żeglarskie wzorki! Łódki prześlicznie wyglądają, muszle zachwycające. No powzdychać tylko mogę sobie nad tym obrusem! Boski! 🙂 I widać ten ogrom pracy Depesiu! Cudo! 🙂

  6. Obrus jest prześliczny i gdybym nie była tak pochłonięta firankami i obrusikami szydełkowanymi to już bym zaczęła haftować – tak bardzo mi się podoba

  7. … no na tym to nie znam się zupełnie 🙂 … a haftowanie to mnie się „kojarzy” z czymś zupełnie innym
    🙂 😉
    pozdrówenka

  8. Piękny obrus! wielki szacunek za cierpliwość przy takim dłubaniu 🙂

Dodaj odpowiedź do podsosnami Anuluj pisanie odpowiedzi