Za nami krótki urlop. Spędziliśmy go w Pieninach, jak zawsze w Czorsztynie, w naszej ulubionej willi. Było fantastycznie, cudownie, kocham Pieniny! W związku z tym zapraszam na post z duuuużą ilością zdjęć!
W ramach znajomości z gospodarzami zawsze dostajemy piękny pokój z tarasem:
A z tarasu takie niewiarygodne widoki, w porannych mgłach i popołudniowym słońcu:
Żelazny punkt naszych pobytów w Czorsztynie, czyli wizyta w Niedzicy, na tamie i pod niedzickim zamkiem:
Potem Krościenko i wieczorniejący, cichy port flisaków, spływających przełomem Dunajca. Góry tak piękne, że postanowiłam je pogłaskać!
I dzień najważniejszy, wejście na pieniński dach świata: Trzy Korony.
Pozostawiam Was z pięknem i majestatem gór – miłego weekendu!
Tak, góry są piękne, wszystkie i o każdej porze roku:)
Przepiękne zdjęcia. Góry i do tego moja ulubiona pora roku, czyli jesień. Cudnieeeeeee!!!!!!
Jesień w górach jest szczególnie piękna. Turystów mało
Potrzebujemy oderwania od codziennych spraw z dala od ludzi………..
Mam nadzieję,że odpoczęłaś i zrelaksowana wracasz do obowiązków.
Ten późny jesienny czas to jeden z nielicznych okresów w roku, kiedy możesz zostawić Dom pod Sosnami i czerpać z życia czas dla siebie.
pięknie pokazałaś tę jesień w górach!:)
O matko…jakie klimaty…
Dobrze, że się wyrwaliście choć na chwilką:)
Buziaki:)
Ech, Depeś… jakie piękne…
Jak pięknie! Góry jesienią są przecudowne! Ale żeby zrobić TAKIE zdjęcia trzeba mieć talent.
Wspaniałe kolory, natury i glowy:) fryzurka też super, mówię to ja, oko:)))
Wspaniale widoki!
Serdecznosci
Judith
Matko i córko! Jak pięknie! My odkąd mojej Mamuni zabrakło nie wypuszczamy się nigdzie dalej. urlopowo. Jedynie do pracy. Nie ma z kim Cioci zostawić…Jak jedziemy na reportaż zawsze organizujemy jakoś opiekę. Zazwyczaj zostaje nasza Ewa. A tak byśmy już chcieli się gdzieś w trójkę wybrać… Cudowny wypad mieliście:-)))
Pozdrawiam serdecznie!
Cześć Kochana – zapraszam do mnie po wyróżnienie:-)))
Dziękuję ogromnie, kochana, ale… gdzie to jest U CIEBIE? 🙄 To Ty, Asiu?
Jakie piękne!!!
Byłam tam latem, kilka razy – i już wiem, że koniecznie będę musiała pojechać jesienią!
Cudo – po prostu cudo!:)
Przepiękne zdjęcia, pełne uroku miejsce.
Ciepło pozdrawiam 🙂